Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy zdecydowali się uczestniczyć w warsztatach pracowni Doodle, które odbyły się w City Point. Jestem pod wrażeniem determinacji i zdolności manualnych uczestników, którzy zmierzyli się z tą trudną techniką:).
Wasza praca umożliwiła stworzenie kolii z 14 elementów. W centrum każdego z nich znajduje się zielony owalny jadeit (30x23mm). Połowa z nich jest otoczona koralikami Preciosa w zbliżonym odcieniu, a druga część otulona niebieskimi i beżowymi sznurkami Pega wykończonymi jadeitowymi kulkami (średnica 0,9mm). Okrągłe zapięcie jest ozdobione niebieskimi jadeitowymi kulkami (średnica 0,9mm). Pracę podkleiłam szarym filcem i zaimpregnowałam.
Początkowo chciałam zszyć elementy pionowo, ale ponieważ tworzyły je różne osoby, nie dało się ich równo połączyć. Jestem bardzo zadowolona z pracy. Muszę się przyznać, że nie sądziłam, że praca tak wielu osób, w różnym wieku i o różnych umiejętnościach szycia może być tak spójna. Tych, którzy chcieliby nauczyć się sami tworzyć taką biżuterię zapraszam do Doodle na warsztaty sutaszu, które odbędą się 21 marca. Koszt: 85 zł, zapisy u Pani Iwony 505 389 341.
Macie pomysł na nazwę kolii?
ja myślałam, że "pani Anety" to już nazwa ;)
OdpowiedzUsuńTo raczej funkcja, charytatywna zresztą:). Jakieś pomysły?
OdpowiedzUsuńSuper inicjatywa, czytałam ostatnio o Pani Anecie i jej zmaganiach. Kolia, którą dla Niej stworzyłyście, jest bardzo pozytywna, wiosenna, wesoła nawet. Zjednoczyła wiele dobrych serc i jednocześnie dostarczyła sporo radości. Więc powinna dostać nazwę, która właśnie tak się kojarzy - np. Nadziej/Hope, albo Joy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tyle miłości i nadziei :) Jestem wzruszona .
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wyszło;)
OdpowiedzUsuń